EL RODIZIO EL TORO

No coz...Moge tylko powiedziec , ze bardzo sie zawiodlam. Bylam w tej restauracji juz wczesniej i bylam zadowolona, wystoj, menu, widoki, obsluga wszystko bylo na dobrym poziomie. Jednak w zeszlym tygodniu postanowilam zaprosic moich bliskich na obiad polaczony z moimi urodzinami ..i jakze sie zawiodlam. Panowie kelnerzy...im zostawiam najwiecej do zyczenia. Nie zainteresowani klientem przesiadywali w pomieszczeniach tak aby przypadkiem nikt ich nie potrzebowal. Nie reagowali na "zaczepki". Jednym slowem...nieprofesjonalni w pelnym tego slowa znaczeniu. Ale to niestety nie wszystko, dania niestety nie oszolomily, chyba tylko tym, ze podano zimne dania. A i jeszcze jedno, o surowkach i tego typu dodatkach mozna jedynie pomarzyc...
Na koniec przy placeniu rachunku, kelner bez zazenowania zapytal sie czy moze naliczyc 10 % napiwek do platnosci karta!!! Mysle, ze wlasciciel restauracji powinniem zastanowic sie czy warto zatrudniac osoby dzieki ktorym popularnosc tego miejsca spada. Jedno jest pewne..ja tego miejsca nie polecam!!

27 liestopada bylismy w 12 osob w Rodizio na Andrzejkach. Muzyka byla nawet sympatycznia i nawet sie dobrze bawilismy. Rozczarowalo mnie troche jedzenie gdzy nie bylo do konca takie jak zamawialismy lecz nie bylo to najgorsze. Bardzo sie zdziwilismy jak przyszlo do placenia rachunku. Z tych 12 osob 4 wogole nie spozywaly alkoholu wiec bylismy baaaardzo zdziwieni gdy na rachunku widnialo 16 butelek wodki oraz 8 dzbankow coca coli z czego cole pily 2 osoby.Niestety ciezko bylo wyjasnic to z kelnerem ktory caly czas mowil ze tyle alkoholu poszlo. Sama bylam w tej czworce niepijacych i jestem zbulwersowana ta sytuacja.Do tego wszystkiego mimo ze byla to zabawa andrzejkowa, o godz 1.00 wylaczyli muzyke i zsugerowali ze czas juz opuscic lokal. Bylo to ostatni raz jak bylam w tej restauracji. szczerze nie polecam!!!!!!!